Piąty miesiąc ciąży

Jeżeli dotychczas trudno było Ci uwierzyć w to, że wkrótce rzeczywiście zostaniesz mamą, w piątym miesiącu ciąży otrzymasz na to niezbite dowody – Twój brzuch będzie już dobrze widoczny, zapewne poczujesz pierwsze ruchy swojego dziecka i najprawdopodobniej dowiesz się, czy będziesz mieć córkę czy syna. Macierzyństwo – od teraz staje się czymś coraz bardziej realnym.

Pierwsze ruchy dziecka – jakie to uczucie?

Pomiędzy 18. a 22. tygodniem, czyli w czasie 5. miesiąca ciąży Twoje dziecko urośnie do ok. 25 cm i osiągnie wagę 350 g. Jest już w pełni ukształtowanym małym człowieczkiem, chociaż nadal zdolnym do życia jedynie w głębi Twojego ciała – przyjmuje się, że tak zwane kryterium zdolności płodu do życia poza organizmem matki to ok. 23.-24. tydzień ciąży, chociaż zdarzają się rzadkie przypadki, gdy lekarzom udaje się uratować dzieci urodzone w 22. lub 23. tygodniu ciąży.

Dziecko w piątym miesiącu ciąży jest już na tyle duże, że możesz zacząć odczuwać jego obecność. I chociaż jest ono bardzo aktywne i wciąż ćwiczy swoje kości i mięśnie robiąc salta i fikołki, odczuwane ruchy będą na początku bardzo delikatne. Gdy jest to Twoja pierwsza ciąża możesz się nawet zastanawiać, czy dziwne łaskotanie, bulgotanie lub trzepotanie w dole brzucha to właśnie pierwsze ruchy Twojego dziecka czy może zjadłaś coś nie do końca świeżego.

Po kilku dniach nie masz już wątpliwości – łaskotanie i bulgotanie pojawia się regularnie, najczęściej wieczorami, kiedy już odpoczywasz albo po tym jak zjesz coś słodkiego (o tak, cukier działa na każdego, nawet, gdy jeszcze nie ma go na świecie). Coraz intensywniej zaczynasz myśleć o tym, że w Twoim ciele mieszka żywa istota, całkowicie odrębna od Ciebie, a jednocześnie – całkowicie od Ciebie zależna.

Wolałabyś chłopca czy dziewczynkę?

„Oby było zdrowe” - odpowiesz zapewne na tak postawione pytanie.

W piątym miesiącu ciąży wykonuje się tzw. USG połówkowe (połowa ciąży już za Tobą, to niesamowite prawda?). Jest to bardzo ważne badanie, które wywołuje w przyszłych rodzicach wiele emocji. Lekarz ocenia, czy dziecko i ciąża rozwijają się prawidłowo, czy nie występują wady genetyczne, które nie zostały wykryte na wcześniejszych etapach ciąży oraz bada, czy wszystkie układy i narządy nie odbiegają od normy.

Nic dziwnego, że temu badaniu towarzyszy zwykle niepokój i stres – a co jeśli okaże się, że coś jest nie w porządku? To pytanie spędza sen z powiek większości mam czekających na termin badania połówkowego. Z drugiej strony oczekiwaniu towarzyszy też nadzieja i podekscytowanie – wkrótce dowiemy się, czy będziemy rodzicami chłopca czy dziewczynki, a to niebagatelna rzecz.

Czy wolno nam zatem czuć rozczarowanie, gdy dowiadujemy się, że będziemy mieć zdrową córeczkę podczas gdy naszym marzeniem było urodzić chłopca? Lub odwrotnie – pragnęliśmy syna, a będziemy mieć kolejną córkę? Oczywiście, że wolno! Nie oceniajmy naszych uczuć i emocji – one po prostu są i tłumienie ich nie przyniesie nam nic dobrego. Możemy zatem być szczęśliwe i pełne wdzięczności, że nasze dziecko będzie zdrowe, a jednocześnie czuć smutek i zawód, że nasze marzenie się nie spełni. Nie rób sobie z tego powodu wyrzutów i co – ważniejsze – nie pozwól, by czynili Ci je inni.